Po opisaniu superpozytywnego wariantu naszych dziejów najnowszych w „Wallenrodzie” i „Mocarstwie” a także wersji negatywnej w „Jednej przegranej bitwie” Marcin Wolski powraca do historii alternatywnych. Powodem stał się dziwny sen, który nawiedził go rok temu. Bohater snu obudził się w swoim starym mieszkaniu z nieznajomą kobieta u boku. Trwają lata siedemdziesiąte minionego stulecia. Historia zafascynowała Wolskiego do tego stopnia, że postanowił sen kontynuować. Dzieje Michała Uniejowskiego - głównego bohater książki, będącego alter ego autora – nie biegną zgodnie ani z jego życiorysem, ani z historią Polski. Czy biegną lepiej, ciekawiej? Co się dzieje z historią Polski i świata, skoro w październiku 1978 roku nie zostaje wybrany na Stolicę Piotrową Karol Wojtyła? Co z „Solidarnością”, co z Lechem Wałęsą?
To, co miało być kameralną opowiastką, zmieniało w się epicki fresk, w którym mój bohater musiał podjąć niebezpieczna grę o własne życie, potem o Polskę, wreszcie o świat.