Kazimierza Mazurkiewicza, autora książki „Ekspert ONZ wśród szamanów Afryki”, znam od wielu lat. (…)
Trochę nieprzenikniony, czasami poważny i zamyślony, czasami w jego oczach błyskały wesołe chochliki. Nie domyślałam się, że w młodym umyśle kryje się takie bogactwo marzeń o dalekich krajach, taka ciekawość życia i taka wola czynienia dobra. (…)
Wiedziałam, że dostał się na studia, że je skończył, a potem słuch o nim zaginął. Po kilku latach odwiedził mnie w towarzystwie pięknej żony i trzech uroczych córek. Odwiedzał mnie odtąd regularnie, a nawet pisywał do mnie z Afryki. Dopiero wtedy poznałam jego pasje, źródła, które zagospodarowywał, aby Afrykanie mieli czystą i zdrową wodę. (…)
Dobrze, że po latach sięgnął do wspomnień, przywołując swoją piękną i pożyteczną pracę, ciekawych ludzi, doznania i refleksje.
Warto, abyśmy powędrowali z nim razem do zielonej Afryki i poznali jej urok.
Romana Chojnicka
fragment "Zamiast wstępu"