Urodziłam się 5.05.1966 r. w Krasnobrodzie w woj. lubelskim. Dzieciństwo i młodzieńcze lata spędziłam w kochającej się rodzinie, w małej malowniczej miejscowości Trzepieciny na Roztoczu. Po ukończeniu szkoły wybrałam się w daleką podróż do stryjka, który mieszka w Stepnicy. Myślałam, że szybko wrócę do rodzinnego domu. Nie spodziewałam się, że właśnie tam odnajdę wielką miłość, swoją drugą połowę. Po ślubie założyliśmy wspaniałą kochającą się rodzinę. Owocem naszej miłości jest córeczka Ewelina, po czterech latach przyszedł na świat upragniony synuś Cezary. Całe swoje życie poświęcam rodzinie. Chociaż los mnie nie rozpieszczał, nie poddawałam się, a zmagałam się z ciężką chorobą. Głęboka wiara w Boga sprawia, że życie jest piękne pomimo przeszkód. Dzięki moim rodzicom i babci Karolinie moja droga życiowa jest łatwa i prosta, bo towarzyszy mi miłość. Wiara w miłosierdzie Boże i miłość do rodziny trzymają mnie przy życiu. Po dwudziestu sześciu latach wróciłam ze swoją rodziną w rodzinne strony, ale już w większym gronie. Dzieci założyły swoje rodziny. Przed sześcioma laty zginął mój ukochany brat. I od tego momentu zaczęła się moja przygoda z pisaniem. Bardzo cierpiałam, me serce krwawiło z bólu i smutku. Szukałam słów, by wyrazić swoje uczucie, wyrzucić z siebie ten ból. Dziś mogę powiedzieć, mimo wielu przeszkód, cierpienia i choroby, że jestem dumna, iż mam kochaną rodzinę przy sobie i wspaniałego wnusia Marcelka i że opiekujemy się naszą kochaną już prababcią Felą. W wierszach opisuję w większości prawdziwe historie, wzięte z życia moich bliskich, przyjaciół, rodziny, a także i mojego.