Jechała powoli, nie śpiesząc się, bo nie miała po co ani do czego. Do tego momentu walczyła niczym szczur zagoniony w kąt, ale ta okrutna zabawa trwała już stanowczo zbyt długo. Jonathan – jedyny przyjaciel, którego miała – nie żył, jego brat był właśnie w drodze, by zabić jej córkę. Złamana na wszystkie ludzkie i nieludzkie sposoby po prostu się poddała. I tak wpadła w nicość wypełnioną szumem – blednącymi echami myśli, emocji i strachu. Zrozumiała, że jest przeklęta, i cokolwiek uczyni, zawsze odwróci się to przeciwko niej. – fragment
Wśród Pradawnych zaczyna się walka o władzę, Jonathan znika, a jego brat zostaje wplątany w skomplikowaną intrygę mającą na celu wyrównanie niekorzystnego stosunku sił pomiędzy wyznawcami Azdarotha a zwolennikami Tei. „Niereformowalna” potrzeba naprawienia swoich błędów popycha Victorię w sam środek wydarzeń, które ponownie wystawią jej uczucia na próbę. Czy uda się zmienić przyszłość? Jak zachowa się El’lar? Kto naprawdę zabił Elizabeth Brown?