Byli braćmi – bliźniakami – i choć kochałam obu, moje serce należało tylko do jednego z nich.
Lia Del Valle kochała Prestona Sawyera właściwie od zawsze. Córka ubogiej imigrantki z Meksyku, najmującej się do pracy na farmie, wychowała się w Dolinie Kalifornijskiej jako wyrzutek, mając za dom maleńki dawny budynek gospodarczy. Ale jej serce odnalazło wolność na bezkresnych polach farmy Sawyerów i w towarzystwie chłopców, którzy stali się jej jedynymi przyjaciółmi.
Preston wzdychał do Lii, odkąd był nastolatkiem. Ale przed uczynieniem pierwszego kroku powstrzymywała go złożona obietnica. Aż do pewnego skwarnego letniego wieczoru, kiedy połączyły się ich światy – i ciała. Zainicjowało to ciąg wydarzeń, który już na zawsze miał zmienić ich życie.
Lia wraca właśnie do miasteczka po tym, jak zniknęła bez śladu na długich sześć miesięcy. Jest pełna determinacji, aby odzyskać swoje serce, życie i dziecko – syna, który przyszedł na świat jako owoc namiętności, miłości i dojrzewającego latami pragnienia.
Preston radzi sobie z ciężką pracą na farmie i z wychowywaniem ukochanego synka, ale nie jest pewien, czy raz jeszcze poradzi sobie z uczuciem do Lii. I możliwe, że wcale nie ma ochoty próbować. Czy duma i gorycz powstrzymają go przed sięgnięciem po to, czego zawsze pragnął?
Jak naprawić to, co zostało nieodwracalnie zniszczone? Jak wybaczyć niewybaczalne? Jak zrozumieć, że prawdziwy honor bierze się nie ze słów ani z okoliczności, ale z głębi serca, gdzie kryje się prawda? Jak uporać się z dawnymi ranami i odkryć, że zdarza się taka miłość, która jest równie stała i niezmienna jak rodząca plony ziemia?