Pisząc tę książkę, chciałam przede wszystkim udzielić wsparcia i dodać choć odrobinę siły osobom, które w swoim życiu przeżyły ogromną krzywdę. Z tego miejsca pragnę podzielić się z wami iskierką nadziei na nowe lepsze jutro.
Jako matka popełniłam zapewne wiele błędów. Kto ich jednak nie popełnia? Wciąż żyje we mnie ogromna nadzieja, że przyjdzie taki dzień, zdarzy się kolejny cud i całe to skażenie dramatycznymi zdarzeniami odejdzie w niepamięć…
W tej książce chciałam też przypomnieć wartości, jakimi należy się kierować podczas każdej chwili zwątpienia. Mimo ogromnego żalu, rodzącej się frustracji okrytej agresją, pojawiającej się w przebłyskach nienawiści jest jeszcze coś, o czym w chwili roztargnienia zapominamy – miłość to najsilniejszy mechanizm, jaki w sobie każdy z nas posiada…
Autorka