A wszystko dzięki „Jedz, módl się, kochaj” to niezwykła książka opowiadająca o tym, co zdziałała inna książka.
Uważaj, Czytelniku. Grozi nam kolejna fala inspiracji.
Elizabeth Gilbert spisała kiedyś wspomnienia ze swojej podróży. Wędrując po Italii, Indiach i Indonezji, przekraczała granice i pokonywała kilometry, ale przede wszystkim z determinacją poszukiwała prawdy o sobie. Jedz, módl się, kochaj rozeszło się w milionach egzemplarzy. Powstał też film (z Julią Roberts w roli Liz) ukazujący całą barwność egzotycznej scenerii, na której tle bohaterka stopniowo odkrywa wartość świadomego kierowania własnym życiem zgodnie z tym, co nazywa wewnętrzną prawdą.
A wszystko dzięki „Jedz, módl się, kochaj” to opublikowane 10 lat po pamiętniku Elizabeth Gilbert i opatrzone jej entuzjastycznym wstępem opowieści blisko pięćdziesięciu osób, które po przeczytaniu historii Liz zmieniły swoje życie. Z potrzeby podzielenia się niezwykłym i całkowicie nieoczekiwanym doświadczeniem napisali je ludzie, których różniło wszystko - narodowość, wiek, płeć, status społeczny, zawód. A jednak wszyscy oni ulegli wspaniałej sile inspiracji i zdołali odrzucić dawny styl życia, by rozpocząć wędrówkę nową ścieżką - czasem trudną i wyboistą, ale własną.
Niektóre transformacje tu opisane byłyby wręcz niewiarygodne, gdyby nie to, że - z prostotą i autentycznością - opowiadają o nich ludzie, których dotyczyły.