Prawda wymaga bohaterstwa
Zdumiewająca powieść z przyspieszającym bicie serca suspensem, w której pytania o ludzką naturę i przeznaczenie przeplatają się z prawdą o nierozerwalnych więziach, które łączą ludzi.
„Wspaniały thriller. Tajemnica, której nie można się oprzeć. Opowieść, która jest zarówno intrygującą łamigłówką, jak i bolesną historią ludzkiej straty”. Washington Post
„Mistrzowska mieszanka tajemnicy, suspensu, tragedii i karygodnego szumu medialnego. Brutalnie szczera opowieść o mężczyźnie przytłoczonym niechcianą, złą sławą, ze zdumiewającym, głęboko satysfakcjonującym zakończeniem”. Publishers Weekly
„Zmyślna i absorbująca. Oczyszczająca. Przed katastrofą to opowieść o przepaści oddzielającej postrzeganie od prawdy i o ludziach, którzy w nią wpadają”. Wall Street Journal
Mglista, letnia noc 23 sierpnia 2015 roku. Z lotniska w Martha’s Vineyard wylatuje prywatny samolot z jedenastoma osobami na pokładzie, dziesięcioma zamożnymi i mężczyzną – malarzem – któremu ostatnio nie wiedzie się w życiu najlepiej. To ma być krótki, zaledwie dwudziestodziewięciominutowy lot do Nowego Jorku. Stewardesa serwuje drinki, w telewizji leci mecz baseballowy, nic nie zapowiada tego, co wydarzy się za nieco ponad kwadrans. Po tym czasie samolot z nieznanych przyczyn spada do oceanu. Jedynymi ocalałymi z katastrofy są Scott Burroughs, malarz, i czteroletni JJ, syn prezesa potężnej sieci telewizyjnej.
Rozpoczyna się śledztwo, a wraz z nim wokół sprawy narasta medialne zamieszanie. W miarę jak na jaw wychodzą kolejne dziwne zbiegi okoliczności, otaczająca katastrofę tajemnica gęstnieje – przestaje być oczywiste, kto jest bohaterem, a kto winowajcą. Czy tylko głupi przypadek sprawił, że zginęło tak wielu wpływowych ludzi? Czy to możliwe, by człowiek najpierw ocalał z katastrofy lotniczej, a potem przepłynął kilkanaście kilometrów w zimnych wodach oceanu, ratując przy tym dziecko? A może to media manipulują rzeczywistością?
Podczas gdy Scott próbuje poradzić sobie z popularnością przeradzającą się w złą sławę, władze szamoczą się między sobą, by ocalić prawdę z wraku samolotu.