Wielce kontrowersyjna relikwia oraz wola umierającego papieża sprawiają, że dwaj bracia – księża pracujący w Watykanie – wyruszają w intelektualną podróż, by rozwikłać największą tajemnicę w historii Chrześcijaństwa.
Dziesięć lat temu napisana przez Iana Caldwella i Dustina Thomasona Reguła czterech została okrzyknięta przez krytyków powieścią „genialną… i nadzwyczaj erudycyjną” (The New York Times), „fascynującą” (People) oraz „manifestacją olbrzymiej wiedzy autorów” (San Francisco Chronicle). Dzisiaj, po latach żmudnych przygotowań i szeroko zakrojonych historycznych poszukiwań, Ian Caldwell wraca z mistrzowską powieścią, która ugruntowuje jego pozycję wśród najambitniejszych współczesnych pisarzy.
W 2004 roku, u schyłku pontyfikatu Jana Pawła II, w Muzeach Watykańskich organizowana jest tajemnicza ekspozycja. Tydzień przed jej planowanym otwarciem kurator wystawy zostaje zamordowany podczas poufnego spotkania w Castel Gandolfo. Tego samego wieczoru ma miejsce włamanie do mieszkania współpracującego z kuratorem Alexa Andreou, duchownego greckokatolickiego, który z pięcioletnim synem mieszka za murami Watykanu. Kiedy Żandarmerii Watykańskiej nie udaje się wskazać sprawcy żadnego z tych przestępstw, ksiądz Andreou, powodowany troską o bezpieczeństwo własnej rodziny, podejmuje prywatne śledztwo. Aby odnaleźć mordercę, musi odkryć tajemnicę, którą jego ofiara zabrała ze sobą do grobu. Duchowny wie tylko, że w oparciu o cztery kanoniczne Ewangelie oraz tak zwaną harmonię ewangelijną, czyli stworzone ponad sto pięćdziesiąt lat po Chrystusie zestawienie czterech Ewangelii znane jako Diatessaron, kurator dokonał sensacyjnego odkrycia na temat najświętszej relikwii Kościoła katolickiego. Kiedy ksiądz Andreou zaczyna poznawać prawdę o śmierci swojego przyjaciela oraz jej konsekwencjach dla relacji między dwoma największymi Kościołami chrześcijańskimi, pada ofiarą prześladowań człowieka, który jest osobiście zainteresowany tym, żeby rewelacja zamordowanego kuratora nie ujrzała światła dziennego. Aby przetrwać, ksiądz Andreou musi się okazać sprytniejszy niż jego prześladowca.