Jak wyglądał świat radzieckiej nauki?
Kim byli, jak żyli i pracowali badacze uwikłani w stalinizm?
Jak udawało im się pełnić obowiązki badawcze pomimo rodzinnych traum?
Czy bycie humanistą, jak Michaił Bachtin, oznaczało coś więcej niż dziś?
W co przeistaczały się nasiona roślin zaszyte przez genetyka marzyciela w trzewiach zwierząt?
Kiedy automat Kałasznikowa nabrał terrorystycznego sznytu?
Książka opowiada o ikonach socjalistycznej nauki, o jej fenomenie, o wciąż niedocenianej roli radzieckich badaczy pomimo spektakularnych i bezprecedensowych osiągnięć potwierdzanych Nagrodami Nobla. O ludzkich wyborach, dążeniu do sukcesu, wierze w wartości wyższe i tryumf wiedzy, ale też o brudnym zaangażowaniu w politykę. Przedstawia kilkanaście sylwetek naukowców skazanych na zimnowojenną rzeczywistość ZSRR: ich życie, dokonania, porażki, sposoby radzenia sobie z opresyjnym systemem. Opowiada o niezwykłych warunkach ich pracy – na przykład w okopach bądź w schronisku dla zwierząt, a także o ich związkach z polskimi naukowcami.
Ojczyzna proletariatu zdobywała się na nadludzki wysiłek i proponowała im warunki, jakich nie mieliby nigdzie indziej w Europie. Jedni, jak Andriej Tupolew, byli gotowi głodować i spać byle gdzie, żeby tylko wesprzeć swą myślą świeżo powstałe państwo. Inni buntowali się i po krótkim romansie z bolszewikami ruszali pod prąd historii. Jeszcze inne przykłady wielkiej nauki dawali badacze pochodzący z prowincji. O specyfice losów radzieckich naukowców stanowił także element groteski – w ich życiu momenty tragiczne mieszały się z komizmem zdecydowanie wyraźniej i częściej, niż to miało miejsce w świecie zachodniej nauki.