Kolejny tom wierszy Wspomnienia Jerzego Mościckiego to osobiste i intymne wyznania przepełnione refleksją o miłości, życiu i przemijaniu. Autor w przepiękny i poruszający sposób ubiera pustkę i tęsknotę w słowa, pomiędzy które wplata okruchy wiary i nadziei w lepsze jutro oraz w drugiego człowieka.
W wiosennym słońcu ogrzewam skostniałe dłonie
schną łzy w zimowe dni i noce w samotności wylane
powiew zefiru może sprawi że iskierka nadziei w sercu zapłonie
i czas spokoju dla duszy dla serca nastanie
nadzieją każdy poranek po nocy tak rzadko przespanej
nadzieją na powrót mego szczęścia które w mroku zaginęło
usłyszeć w mej jaźni szept mej ukochanej
ileż to już czasu od tego szczęścia upłynęło
sekunda za sekundą rok za rokiem tak szybko ucieka
wspomnienia z upływem czasu w czeluściach serca zanikają
jedno jest pewne to co nas wszystkich niebawem czeka
i jedna niewiadoma ilu ich będzie tych którzy mnie pożegnają
wiarą mą iż w promieniach słońca
zakwitnie ma miłość którą jesień i zima uśpiły
powróci jeszcze bardziej spragniona i gorąca
i będzie do końca mego życia we mnie żyła