Nowa książka-wyszywanka autorki „Liczypiesków” oraz „Ja, Bobik!”.
Pan i pani szop są czyściochami. Bez wytchnienia piorą i sprzątają, ale mają też wielkie zmartwienie: ich dzieci okropnie się brudzą! Co rodzice upiorą, małe szopy natychmiast ubłocą, zatłuszczą i zaplamią, robiąc przy okazji straszliwy bałagan. Czy jest coś, co sprawi, że te dwa światy się połączą? Że dzieci zaczną sprzątać (przynajmniej od czasu do czasu), a rodzice pozwolą sobie na odrobinę szaleństwa?
To urocza, pełna ciepła historia o rodzinie, o praniu (białym, ale i kolorowym), a także o tym, że na wszystko jest miejsce i pora pod słońcem.
Jednym z pierwszych wspomnień Ewy Kozyry-Pawlak jest graffiti, które przyszła artystka z wielką pasją wykonała kredkami świecowymi na ścianie swojego pokoju (korzystając z okazji, chciałaby przeprosić późniejszego właściciela tego lokalu). Bardzo wcześnie, z absolutną powagą, poświęciła się sztukom plastycznym, a szczególnie rzeźbie w plastelinie, haftom i szydełkowaniu. Gdy tylko ukończyła studia na ASP we Wrocławiu, niezwłocznie wróciła do klejenia, szycia i dziergania. Zilustrowała kilkanaście książek dla dzieci, pisze wiersze, kaligrafuje i tłumaczy, a w jej pracowni znajdują się tysiące kolorowych szmatek. Sypia na nich biało-rudy kocur, bohater bajki „Ja, Bobik, czyli prawdziwa historia o kocie, który myślał, że jest królem”.