Historia im dłużej trwa, tym bardziej staje się potężna bronią w rękach… nie, nie historyków. W rękach polityków. Staje się narzędziem walki często grabieżczej, często obronnej. Jest elementem tzw. wojny hybrydowej. Tak więc ten kraj, który nie prowadzi własnej, gruntownie przemyślanej polityki historycznej, ten dużo łatwiej popada w uzależnienia od innych. Polska polityka historyczna była ostatnimi laty sterowana przez zewnętrzne ośrodki ze wschodu albo z zachodu, co doprowadziło w końcu do niebywałego umocnienia się nad Wisłą tzw. polityki wstydu; wstydu z bycia Polakiem, wstydu z naszych jakoby podłych dziejów, wstydu z braku poważniejszych dokonań na każdym w zasadzie polu życia społecznego, kulturalnego, naukowego. Z tymi poglądami walczy prof. Andrzej Nowak w swej najnowszej książce "Historia i polityka". Niezbędna lektura dla każdego, kto choć trochę myśli patriotycznie i prezentuje postawę obywatelską. Wydana z najwyższą dbałością o poziom edytorski; książka jest po prostu piękna, elegancka. Tak jak piękna jest polska historia, co Autor udowadnia na 400 stronach tekstu ubarwionego ponad setką frapujących ilustracji.