Moi goście są naprawdę szczerzy. Tak jak Gepard, który opowiada o tym, że zło rządziło jego życiem, jak Monika Kuszyńska, która zaakceptowała swoją niepełnosprawność, czy jak Władek Kozakiewicz, który cierpiał z powodu swojego ojca. Zawsze staram się rozmawiać o rzeczach ważnych, na bzdury nie ma zgody. Bo taka jest godzina prawdy. Czy to wystarczy?
Siłą 'Godziny prawdy' są nie tylko znakomici rozmówcy i ich ciekawe, często dramatyczne historie, ale również osoba Michała. To Michał, jak mało który dziennikarz, potrafi słuchać, ma w sobie empatię oraz ciekawość, którą nazwałabym ciekawością dziecka. Jego bezpretensjonalny styl bycia i sposób prowadzenia rozmowy otwierają najbardziej zamkniętych. Michał potrafi dotknąć sedna sprawy, nie dotykając rozmówcy.
Magda Jethon