Pogodzenie samobójstwa altruistycznego z chrześcijaństwem było wielkim zadaniem, które zrealizowała polska kultura w całej pełni. U MickiewiczaOrdon pojawiał się jako "patron szańców", ale i zapowiedź tego, jak zachowa się Bóg, kiedy go rozgniewają do ostateczności tyrani. Oburzony bezmiarem zła - wysadzi w powietrze Ziemię jak Ordon redutę? Polski samobójca altruistyczny jawił się jako behawioralny wzór dla Najwyższego. Można wątpić, czy takie stanowisko było zgodne z dogmatami wiary, ale wielu Polaków uwierzyło, że nie ma żadnej sprzeczności między Jezusem, który umarł za wielu na krzyżu i Karolem Levittoux, który umarł za wielu na płonącej więziennej pryczy...O zagadce polskiego samobójstwa altruistycznego pisze w swojej najnowszej książce Stefan Chwin, autor przyjętego z wielkim zainteresowaniem przez czytelników "Samobójstwa jako doświadczania wyobraźni".