W Magurskim Parku Narodowym Polinka, jako miłośniczka silnych wrażeń, chce usłyszeć krzyk orlika krzykliwego i nic nie jest w stanie jej powstrzymać.
Choć Pompik tłumaczy jej, że wdrapywanie się na czatownię orlika jest niezbyt dobrym pomysłem, Polinka dopina swego, co prowadzi do nieoczekiwanych perypetii, które kończą się krzykiem. Ale niekoniecznie jest to orlik.