Spór o to, kim jesteśmy i co nas kształtuje, jest równie stary jak nasza cywilizacja. Zgłębiając naturę tego, co nas dzieli, uświadamiamy sobie wagę wiedzy historycznej. Spieramy się o przeszłość, próbując w niej odnaleźć drogowskaz do tego, co będzie. Ta jednak zawsze nas zaskakuje i nie sposób jej przewidzieć. Można jednak snuć wyobrażenia na jej temat. Trzeci jeździec apokalipsy to jedna z najczarniejszych i najbardziej ponurych wizji. Obraz jutra, rodem z koszmarnych gier komputerowych, a zarazem budująca opowieść o sile przyjaźni, namiętnościach, o mądrości i dobroci zwykłego człowieka, które mogą okazać się jedynym ratunkiem. ... zachęcam do lektury.