Czy ciało na plaży i nagłe wyjście z więzienia byłego policjanta mogą być ze sobą powiązane?

Młoda dziennikarka wpada na trop intrygi na dużą skalę i postanawia zaufać swojemu instynktowi. Zanurza się w kryminalny świat, o którego istnieniu nie miała pojęcia. Od tego momentu jej życie również jest w niebezpieczeństwie.

"Zapłacz dla mnie" to powieść kryminalna wydana w roku 2020. Jej akcja toczy się w Sopocie, a rozpoczyna ją odnalezienie na plaży ciała nastolatki. Brutalnie zamordowana dziewczyna okazuje się uczennicą elitarnego liceum. Poza tym ktoś pozbawił ofiarę części skóry na łydce, a policja dodatkowo odnajduje obcy naskórek pod paznokciami. W toku śledztwa udaje się ustalić, że należy ON do jednego ze szkolnych kolegów dziewczyny, który od razu zostaje aresztowany. Mniej więcej w tym samym czasie z więzienia warunkowo zwolniony zostaje Jakub Ramon - były funkcjonariusz policji skazany wcześniej na 20 lat odsiadki za zabójstwo partnera.

Młoda dziennikarka Aśka Jaworska ma przeczucie, że obie sprawy są powiązane. Okoliczności skazania, jak i późniejszego uwolnienia Ramona są dla bohaterki bardzo tajemnicze. W gazetach sprzed dwóch dekad ciężko znaleźć wartościowe informacje na ten temat, a i współczesne media nie wykazują dużego zainteresowania.

Tymczasem z aresztu wychodzi oskarżony o zabójstwo uczeń, a sprawą zajmuje się adwokat, który nie może poszczycić się nieposzlakowaną opinią. Pomimo licznych ostrzeżeń Jaworska postanawia przeprowadzić własne śledztwo. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że właśnie włączyła się do bardzo niebezpiecznej gry, w której ludzkie życie nie przejawia żadnej wartości. Dziennikarka staje w obliczu wyzwania - musi stać się kimś więcej niż tylko pionkiem.