Już niedługo będziemy mieli możliwość kolejnego spotkania z bohaterami serii Tijan Meyer pt. “Fallen Crest”.
Na książkę "Próba" czytelnicy poprzednich powieści czekają z nieskrywaną niecierpliwością.
Poprzednie trzy pozycje przyniosły już sporą dawkę emocji, namiętności, zwrotów akcji, niespodzianek. Teraz ma być jeszcze ciekawiej, jeszcze bardziej wciągająco, bohaterowie odkryją swoje inne twarze.
Samanthę i Masona poznaliśmy już w pierwszym tomie serii “Fallen Crest. Akademia”. W wyniku rozwodu rodziców dziewczyna trafia do domu kochanka matki, który jest ojcem dwóch najprzystojniejszych chłopaków, jakich kiedykolwiek poznała. Po okresie wzajemnej, delikatnie mówiąc, niechęci Sam i Mason zakochują się w sobie i nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Łączy ich miłość namiętna i wyjątkowo silna. Dowodzą tego w drugim tomie serii (“Rodzina”), kiedy to przychodzi im zmierzyć się ze zdecydowanym sprzeciwem matki dziewczyny. Analise nie może znieść utraty kontroli nad córką i podejmuje desperackie próby rozdzielenia zakochanych. Sam okazuje się niezależną młodą kobietą i w tomie 3 (“Szkoła”) przenosi się do nowej szkoły, w której uczą się Mason i Logan. Tam chce zacząć od nowa. Ma szansę zdobyć stypendium sportowe, realizować się, przede wszystkim być obok ukochanego. Czas pokazuje, że i tutaj czyha na dziewczynę wróg. Kate chce zniszczyć partnerkę największego przystojniaka w szkole. Samantha próbuje poradzić sobie z problemami sama, ale przynosi to więcej szkody niż pożytku. Dziewczyna zaczyna coraz więcej trenować.
Sport pomoże też bohaterce w ucieczce od problemów w tomie czwartym. A przyjdzie jej się zmierzyć z przeciwnościami losu: z przeszłością, w jej życiu pojawia się biologiczny ojciec i z teraźniejszością - Logan kocha ją bynajmniej nie jak przyszywaną siostrę, a także z wizją przyszłości - czy Sam dostanie się na tę samą uczelnię co Mason? Czy będą dalej razem? Czy przejdą tytułową próbę?